Marzy mi się pracownia z prawdziwego zdarzenia....jeden duży pokój z wygodnym fotelem i półkami z upchanymi wełnami. Niestety muszę realizować swoją pasję, tam gdzie aktualnie jest miejsce w moim małym mieszkaniu. Co robię: dłubię... na drutach , szydełku i suplę na czółenku i śmigam igłą.
sobota, 30 marca 2013
Wielkanoc....
Wszystkiego najlepszego , moc serdecznosci, radosci, pogody ducha ...w ten swiąteczny czas ....
Robótkowo nic nowego więc i zdjęć nie będzie nowych....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz