poniedziałek, 4 listopada 2019

Anny chusta

z 2 motków Yarn art, angora activ stała się jej nieodzowną częścią garderoby....
Robiłam ją dość długo, bo i czasu i chęci miałam bardzo mało. W końcu zrobiłam, wysłałam, właścicielka zadowolona.
wcześniej przed wysyłką obfotografowałam chustę, na moim cudnym uszatym, osobistym prezencie, zakupionym jako pamiątka 20 lat pracy w zawodzie. Niby dużo, a jednak mało...
mało bo do emerytury odległość światła wręcz, a dużo bo już jestem zmęczona psychicznie tym wszystkim.
muszę wam powiedzieć, że mam taki okres w życiu iż muszą zaistnieć pewne zmiany.
1.to zmiana oddziału
2.to rezygnacja ze stacjonarnych studiów na niestacjonarne
3.to napisanie nowych cv i porozsyłanie w nowe miejsca...
oczywiście małż pozostaje ten sam..
ech a może by i w tej kwestii coś wymyśleć..;))





                                     nie mogłam się zdecydować które zdjęcie jest lepsze..

mój nieoceniony bandyta, oprawca staruszek, miłośnik wszelakich kłębków i  natrętny pieszczoch..
BOLESŁAW....

                                                        Pozdrawiam Was serdecznie.

niedziela, 27 października 2019

Jesiennie

ale bardzo efektownie.
Sweterek zrobiony jakiś czas temu, pod koniec sierpnia, czyli troszkę upłynęło. Zrobiony z 2 nitek, Papatya angora i akrylu Brawo Oryginals Schachenmyr.Możecie tworzyć przecudnej urody projekty, bawić się kolorami, łącząc te dwie nitki.





coby mi wygodniej było, połączyłam obie nitki w jeden kłębek

  

              

   na cały sweter wyszło mi 8  motków  akrylu i 2 motki papatya. robiłam na drutach nr.7





Robiony od góry, reglan,bez zapinania. Amegra udostępniła mi wszelkie produkty na to cudo,a na pikniku ....cieszył się bardzo dużym zainteresowaniem.
pozdrawiam Was serdecznie.










czwartek, 12 września 2019

kwadrat

niebieski kwadrat...
uwielbiam ten sweterek, kolor i wełnę. papatya Angora, wyszło 3 motki, druty 4,5 Prym oczywiście.
Byłby znacznie wcześniej, niestety machnęłam się w obliczeniach i na wysokości 30 cm okazało się ze w sweter ten mógłby wejść mały słoń. poprułam,  lecz powiem wam, że to czynność dla cierpliwych jest. Jak wyszło oceńcie sami.








każdy kwadrat robiłam z 20 oczek, tak miało być ja czyli główny wykonawca tego swetra tak sobie ten projekt wymyśliłam. rękawy robione od 13 oczek, z każdym następnym kwadratem zwiększona ilość oczek, by dobić do 20.

 tak że ten...Miłego dłubania Wam życzę.

wtorek, 13 sierpnia 2019

Limol

To nitka wysokiej klasy, nadająca się do robienia na szydełku, jak i do frywolitki. O frywolitce napiszę całkiem inny post w dalszej przyszłości.Dziś skupmy się na szydełkowej bluzeczce, którą zrobiłam dla dziewczyn z Amegra.

Bluzeczka paczworkowa, że tak powiem. Przód robiony od środka, kwadrat, po bokach dorobiłam innym wzorem siateczkę by powstał prostokąt.
Tył robiony z 4 kwadratów, połączonych szydełkiem na wierzchniej stronie, po bokach także siateczka,



oczywiście że można nosić tył na przód i odwrotnie.


siateczka na bokach


Dla Kingi ...białe spodnie oczywiście. Z pozdrowieniami dla moich  owych ;) 
i dla Was kochani.

Lato

lato w pełni, więc przedstawiam Wam letnią , bardzo energetyczną bluzeczkę.  #Papatya SUDAE i #Papatya Cotton Touch są nitkami typowo letnimi.
Robi się lekko, płynnie przesuwają się na drutach, robota wręcz płynie.
dane techniczne;
Papatya Sundae ; motek 10 dkg, 320 metrów bieżących, skład 100% microfiber acrylic.
Papatya Cotton Touch skład; 50% acrylic, 50% cotton.
Bluzeczkę robiłam drutami 3,5.Ponny.na całość wyszło 3 motki SuNdae i 3/4 motka Cotton touch.
Robiona od góry, na rękawach i tyle ażur, z modnymi w tym roku bąbelkami ;)
po praniu zachowuje się bez zrzutu.




oczywiście że można zakupić w pasmanteriach i Galplast i Amegra






i jak Wam się pdoba letnia energetyczna bluzeczka?
 zrobię sobie taką.

len

nie jest moją ulubioną nitką,
Zrobiłam dla Kasi kamizelkę z owej nitki. Niestety jak dla mnie tortury. Nitka zaciągała się podczas pracy, nie daj Boże, aby spadło oczko z drutów...efekt domina...
Banderolę zgubiłam, więc nie będzie danych technicznych, teraz na pewno jej nie znajdę.Wełna leżała podobno gdzieś w czeluściach szafy.
Po wyprani gotowy produkt wyglądał lepiej, Jednak nadal nie jestem do niego przekonana. Nawet nitek nie pochowałam, kazałam zrobić to właścicielce....w ramach protestu ;))
no dobra nie lubię nitek chować.






letnia kamizelka, robiona od góry, oczywiście.
Przody dobierane i wyrobione poły, coby ogony miała.
 


Pozdrawiam was serdecznie.

Zaległa chusta

doczekała się publikacji.
Za modelkę służyła mi moja ulubiona kobietka o pięknych kształtach, o czym przekonacie się w następnym poście.
Dziś będzie krótko, bez zbędnych słów. Remont proszę państwa zaczynam.

Dane techniczne, Papatya Angora. Zużyłam 2 motki 10dkg. Druty 5,5,Dostępna tu i tu
Bardzo lubię tą nitkę , po praniu nie deformuje się, nie mechaci w noszeniu.Wiem bo używam. :)





gwiazda drugiego planu.

oczywiście że jestem monotematyczna względem wzorów...liście lubię jak wiecie.