wtorek, 27 października 2020

Miodowa Panienka

 tak nazwałam sweterek , który zrobiłam jakiś czas temu. 

Ciepły, miły w dotyku, a zarazem lekki jak piórko... 

Zastanawiałam się nad wzorem dla tej nitki, jednak w tym przypadku prostota zwyciężyła. Nitka jest cieniowana, ma krótki włosek, zarazem miękki, puchaty. Mnie osobiście przypomina bukle..

ALPACA COUTURE

od Schachenmayr, to jak dla mnie strzał w dziesiątkę na jesienno zimowe projekty. Ja osobiście sugeruję robić na drutach 6,5. Robótka jest wtedy delikatniejsza. #Dodziergania, #Amegra...możecie zobaczyć na żywo...😃👀👍👌

Skład;

48% Alpaca

36%bawełana

15% polyamid

Motek 25g-113m. Na sweterek wyszło mi 9 motków. 1 motek wykorzystałam na czapkę.










 
Został mi się motek, połączyłam go z bawełną, pozostałą z siatki i powstała czapka...







 
Pozdrawiam serdecznie. 
Krótko,bo czas nagli...Może następnym razem jakiś wywód strzelę ;)


wtorek, 29 września 2020

Jesiennie

 za oknem,czas na otulanie.

Tym razem otulać się będzie moja koleżanka swoim kocykiem, tzn chustą z rękawkami.Inspiracją do tego projektu była Kasie, która na pewne spotkanie robótkowe przybyła w cudzie...cudzie rękodzielniczym, że tak powiem. 

Oczywiście, że zrobiłam owy cud po swojemu, ona była oryginalna, ja wykorzystałam kształt.

W oryginale brioszka, za którą nie przepadam, u mnie 2 ol, 1p patentowe itp..

tak, czy inaczej, jest cudny, kocyk,chusta, okryjbieda itd..

Nitka wykorzystana w projekcie, była zakupiona u Agnieszki na allegro agula_okazje. 3nitki; merino 100%, merino z bawełną 50% /50% i alpaka 75%. Grzeje toto mimo lekkości 

 Wyszło ok 1500 m.

ja mam już jeden, jednak myślę o następnym dla siebie.

 Teraz proszę Państwa do obejrzenia tego mojego cudnego kocyka...tzn otulacza ;)










 
Wisienką na torcie jest czerwona lamówka na końcu i rękawach. 
 Pozdrawiam serdecznie.


sobota, 26 września 2020

Paryżanka z lata

Ten zaległy post miał pojawić się już w lipcu, jednak okoliczności sprawiły mały poślizg. Wstawiam go dziś o wczesnej porze na zakończenie słonecznych dni...

Idąc za modą zrobiłam torbę na zakupy zwaną paryżanką. W sklepach są wersje maszynowe syntetyczne. Jako rękodzielnik musiałam zrobić samodzielnie. Wiem, wiem idę za tłumem, przecież miałam być oryginalna, nie powielać. Z drugiej strony, dlaczego nie, skoro podobają mi się... Zrobiłam nawet takową na prezent dla koleżanki, niech ma '' na ziemniaki "jak ja to mówię..

 Do zrobienia tej torby wybrałam Papatya Cotton Touch

skład
50% bawełny
50% akrylu
100g to 300m.
Wydajna jest
 na torbę wyszło mi ok 1,5 motka.

Wzór zaczerpnęłam ze strony passart.pl.
 Zwiększyłam ilość słupków na mankiet torby i uszy.









w #dodziergania #Amegra mają pełną gamę kolorystyczną, gdyby ktoś jeszcze nie miał nitki ...

Pozdrawiam Was serdecznie.

wtorek, 4 sierpnia 2020

Frywolnie

dziś będzie.Zaległości okropne mam w pisaniu bloga, publikowaniu, i oczywiście robieniu....wszystkiego...
Niby dzieci nie ma, bo w rozjazdach, tylko praca, ale jestem tak  zmęczona, że jak przychodzę do domu to zalegam w łóżku.
Niestety jestem posiadaczką Fibromialgii, a taka pogoda i czas nie polepaszają mojej egzystencji. Nie raz słyszę, że przecież dobrze wyglądam, i zapewne symuluję, ale uwierzcie, że wcale tak nie jest. Zaciskając zęby z bólu, ze sztywnym kręgosłupem musi chwilę zająć moje wstanie złóżka, fotela. Biorę się wtedy  za tą robotę i idzie byle do przodu. Położenie się i wyprostowanie to jest wspaniała chwila. Stąd te moje lenistwo ;)

Koniec koniec tego marudzenia, pokażę wam to co ostatnio frywolnego wykonałam. Oczywiście, że wzoruję się na wspaniałym talencie moich koleżanek, w tym Eli Kamińskiej, i tu pragnę podziękować za udostępnianie wzorów.
Ani Krauze za instrukcję wykonania koralikowego szaleństwa, które mnie dopadło.20 już zrobiłam. stopuje mnie tylko brak zapięć.Jutro jadę zakupić ilości hurtowe ;)

zapraszam do galerii;

Cyc nie mój...
Komplet dla koleżanki. Wzór brans. Ela Kamińska, z wydarzenia grupy frywolitkowej.





Pani Ania, moja pacjentka widząc na oddziale jedno z moich dzieł zapragnęła mieć broszkę. Najlepiej dwie. Jedna z nich miała być w kwadracie. Połączyłam kilka elementów i powstała broszka.


druga mogła być o dowolnym kształcie. 





 Danuta zaś, poprosiła mnie o komplet na 60 urodziny swojej koleżanki. Miał być w kolorze srebra i turkusu.
Bransoletka wg. wzoru Eli Kamińskiej, Kaboszon Turkus, opleciony i otoczony zwykłą koronką..



przerywnik w robieniu zdjęć.


Chodziło tu o czas, a wiadomo ze czółenkiem można plątać nitki wszędzie, nawet o 9 rano w Płocku na skarpie, czekając na autobus do Warszawy.




tak mi toto wyszło.



 Kolejne bransoletki . Wykorzystałam następny wzór Eli Kamińskiej. Robiłam na zakończenie przedszkola dla pań z przedszkola Franka. Nie mam zdjęć gotowych tworów , pokazuję tylko robocze.



Poniżej wspomniane szaleństwo. Hit tego lata.
robię i robię i końca nie widać.bo cudne są..

Instrukcję do nich pokazała Ania Krauze w relacji na żywo w necie;)

wiadomo, matka supląca ;0


 
Pozdrawiam was serdecznie.