czwartek, 12 września 2019

kwadrat

niebieski kwadrat...
uwielbiam ten sweterek, kolor i wełnę. papatya Angora, wyszło 3 motki, druty 4,5 Prym oczywiście.
Byłby znacznie wcześniej, niestety machnęłam się w obliczeniach i na wysokości 30 cm okazało się ze w sweter ten mógłby wejść mały słoń. poprułam,  lecz powiem wam, że to czynność dla cierpliwych jest. Jak wyszło oceńcie sami.








każdy kwadrat robiłam z 20 oczek, tak miało być ja czyli główny wykonawca tego swetra tak sobie ten projekt wymyśliłam. rękawy robione od 13 oczek, z każdym następnym kwadratem zwiększona ilość oczek, by dobić do 20.

 tak że ten...Miłego dłubania Wam życzę.

3 komentarze:

  1. Sam szyk, PaniKochana!
    Jak się masz? Ja na razie mam środy wyjęte z życiorysu gdyż za Twym przykładem polazłem do szkoły :-P (ciężko jest, sarka dała znać o sobie, ale dzielnie łażę!)
    *Uściski!*

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie wyszło!Super sweter:)).

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczny, przepiękny i na dodatek w jedynie słusznym kolorze :-) Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń