u mnie zastój w robocie, bo wiadomo...jak już mogę skończyć sam sznur, to ociągam się z montowaniem końcówek...
hurtem ostatnio wykańczam
i teraz pokazuję....
po kolei zatem...
z podwójnym szlaczkiem magatem dla koleżanki,
z pojedynczym dla mamuni....
ta dla siostry...bo do kiecki na wesele będzie pasowała..
ta jest wolna, ale pewnie ze mną zostanie...
ku pokrzepieniu że już zimno
a ona taka słoneczna...
ta też ma już swoją rączkę...
urzekła moją koleżankę....
a dziś już mam drugą skończoną tzn sam sznur, na końcówki poczekają...
dla tej młodej damy zrobiłam różową...
a ta dama 14 września skończyła 7 lat....
a ten królewicz rośnie jak na drożdzach i ma już 2 i pół miesiąca...
pozdrawiam
idziemy zaraz na spacer...
bo nie pada...
świetne te kręcone! Muszę pomyśleć o takiej , a nawet zrobić!Dzieciaczki urocze, gratuluję! Pozdrawiam całą rodzinkę!!!
OdpowiedzUsuń