czwartek, 11 lipca 2019

Post frywolny

miał być juz dawno...
Z braku czasu, inwencji, chęci  długo trwało by napisać ten post.
Przedstawię Wam kilka moich ostatnio wysupłanych drobiazgów. Brałam udział w kilku wydarzeniach organizowanych przez dziewczyny ze strony
Frywolitka

Frywolitka-Tating-Pasja która łaczy. Strona zrzesza pasjonatki czółenek, igieł, nitek, tam tez organizowane sa wydarzenia, na których uczymy się nowych elementów tej wspaniałej koronki.
I tak biorąc udział w nich wysupłałam kilka swoich prac...


muszla z Bułgarii ubrana w koronkę..


kolczyki z chwostami




To moje nowe czółenko, jestem nim mile zaskoczona, Na początku obawiałam się tego szpulkowego czółenka. Jednak moje obawy były bezpodstawne. Nitka się nie rozwija, gdyż mocno osadzona szpulka nie dje się rozwinąć...i to jest ten plus.
oprócz tego druga szpulka może służyć jako kłębek, tzn nitka z kłębka...znawcy tematu wiedzą o co chodzi. ten mały "wichajsterek" który jest dołączony , białe coś przy szpulce, to stoper do szpulki i pomoc w nawijaniu;)
Jednak Clover jest fenomenalny w swoich pomysłach, wszystkie akcesoria które mam są pierwszorzędne.
Poniżej zrobiłam kilka zakładek z nitki Limol i lisbeth.
zakładki były prezentem dla pań z przedszkola.









Agnieszka  nasza frywolitkowa koleżanka poczyniła kolczyki , króre okazały się hitem tego lata. dzięki jej uprzejmości ja zrobiłam kilka par. Dyndadełka,,,




wszystkie akcesoria są ze sklepu galplast






pozdrawiam was serdecznie.

2 komentarze:

  1. Konkretny wpis a ile cudowności 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Piękności same 😊 Cieszę sie, że wśród nich są tez kolczyki mojego pomysłu 😍💕

    OdpowiedzUsuń