niedziela, 15 kwietnia 2012

Moja mamunia...

jest u nas,wcześniej wpadła  ''ospiarza'' pilnować. Moja Karola w czerwcu tamtego roku była wysypana...
teraz kolej na Janka przyszła...i babcia siłą rzeczy przez siostrę moją ściągnięta została...
Nie próżnuje babcia oj nie w dziedzinie robótkowej...
Kiedyś już chwaliłam jej dzieło (nie jedno ) - biały obrus z kwadratów, teraz robi w kolorze moreli...
Poprzedni zarekwirowała siostra....


 Jak zwykle Imcia musi się przemknąć tam gdzie fotki zrobię,
 musi zatwierdzić projekt:)


obrusik mały ma być 80 X 80 cm...

podobnież i dla mnie mamunia ma zrobić....
bo jak jednej to i drugiej....
mama twierdzi, że dla siebie samej ja tak szybko nie zrobię....
(i ma rację..)


a tu sprawczyni całego zamieszania....



kilka postów wcześniej pokazywałam sweterek dla Karolinki......
robi się ,robi....
rękawy się robią.....


jeszcze plisa żółta ma być.....


myślę, że szybko się uwinę z tym projektem....
muszę skończyć przed długim weekendem...
bo nad Morze się wybieramy...
polansuję córkę trochę...))


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz