czwartek, 18 lutego 2016

Co można ....

na strychu odszukać....
Na strychu w starym domu po jakiej tam pani babci staruszeczce...
SKARBY...
SKARBY jak dla mnie bardzo wartościowe, sentymentalne....
na pierwszy rzut oka proszek , niestety zbrylony i opakowanie rozsypało się , nie było nawet co zbierać.

Niemrawo wyglądające pudło , kryło w sobie nieziemskie znalezisko....mydło szare...


tak tak mydło, jako ze ja mydlara jestem, dla mnie stanowi to wielki wielki skarb.


tylko oczyścić, osuszyć..





Wiele z tych rzeczy nadaje się do modernizacji, ale znalazło się kilku chętnych, którzy zrobią z tym porządek i nadadzą nowe życie.


pocztówki.



oryginalne oficery...







pocztówki grające...
pamiętam że kiedyś u mnie w domu było kilka, ale jako dzieciarnia namiętnie wykorzystywaliśmy do innych celów niż słuchanie ;(



ot tyle dziś z mojej strony...

a na płocie takie coś mamy..


pozdrawiam serdecznie...
to jeszcze na koniec się Państwo częstują...
;)







3 komentarze:

  1. Jakie skarby... Uwielbiam stare strychy :-)
    Pozdrawiam serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest jeszcze szopa....ale to dopiero na wiosnę jak do mamy pojadę...chyba że mnie ubiegnie i sama zacznie sprzątać.
      gdybym tylko miała większe mieszkanie to bym część z tam tąd wzięła, ale niestety. Skarby obfocone, ujrzały światło dzienne i poszły do nowych właścicieli. Pozdrawiam serdecznie.

      Usuń
  2. Jak ja bym pobuszowała po takim strychu...U dziadków robiłam takie wypady. U rodziców strych był już uprzątnięty, w moim domu był już ograbiony- masz szczęście. A mydełko to z moich stron;)

    OdpowiedzUsuń