czwartek, 30 stycznia 2014

zakupiona igła...

nakręciła kilka drobiazgów....
Nie jest to mistrzostwo świata, nie jestem w tym dobra, ale samodzielnie wykonałam kila zaproszeń na Chrzest Frania.....
pomysłu nie miałam, tym bardziej odpowiednich akcesoriów i materiałów
ale mam nadzieję że w gąszczu gotowców ujdą...






mam jeszcze do zrobienia 2 sztuki,
ale teraz czas za chirurgię się wziąć, bo jutro egzamin, a ja w lesie jak zwykle...

1 komentarz:

  1. O matko jakie piękne zaproszenia zrobiłaś? i kiedy miałaś czas???? Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń