wtorek, 16 lipca 2013

Franciszek, Franek, Francik......

...już jest na tym świecie....
Nagle się zaczęło w nocy z niedzieli na poniedziałek, by w końcowym efekcie o 6;30 w poniedziałek pojawił się Franek.....
Wycisk był, oj był, bo wagowo i wzrostem przeszedł moje największe oczekiwania....
Waga 4090 gr.
Wzrost 59 cm.








krótki ten mój pościk....
wrzucam tylko kilka zdjęć ....
sukcesywnie będą nowe....
Chłopak rośnie jak na drożdżach, uwielbia wręcz cyckać (w przeciwieństwie do Karolinki, gdzie i pokarmu i karmienia co za tym idzie nie było...)
Teraz za wszelką cenę będę walczyć coby chociaż kilka msc cyckał.....
Charakterek też już swój pokazuje, bo złości się jak nie ma na czas.....

Pozdrawiam wszystkich obserwatorów, i czytelników, dziękuję ze życzenia i gratulacje. Teraz idę może uda mi się podłubać co nieco.

7 komentarzy:

  1. Śliczniusi - gratulacje! Ponad 4 kg! - to już ci się taki "odchowany" urodził :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. tak , jak 2 miesięczne dziecko...w porównaniu z kruszynką, która urodziła się w tym, samym czasie to gigant...Ona miała 2600 gr i 53 cm.....
      dzięki za gratulacje )

      Usuń
  2. Wielkość jak mojego Jaśka w 3 miesiącu ;) Madziu gratulacje i uściski dla Was obydwojga!

    OdpowiedzUsuń
  3. wow...ja ogólnie drobna jestem, ale dzieciarnię to rodzę ogromną...Karolcia 3885 miała, teraz mi dosięga do ramion prawie....dzięki wielkie za gratulacje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Uśmiecha się, jest zadowolony, że może już być z Wami. Wszystkiego dobrego dla Franusia i dla wszystkich, którzy towarzyszą mu na codzień i od świeta.

    OdpowiedzUsuń
  5. Smiesznik taki z niego, szczególnie przy cycu się śmieje....i nawet za dużo nie płacze..oby tak zostało.dziękuję za zyczenia i pozdrawiam...

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny chłopak :) Gratulacje i uściski serdeczne :)

    OdpowiedzUsuń