Mimo że sama w te święta bo wyekspediowałam najbliższych do teściowej i idę do pracy, jakaś atmosfera ma być...
i tak wczoraj na luz wrzuciłam, a dziś z jęzorem na wierzchu wszystko musiałam nadgonić.Nagotowałam tego prawie jak dla półku wojska, ale myślę że mynż jak wróci to da radę...
Poszłam na nowość w tym roku, i ugniotłam pierogi z farszem z soczewicy ,kapusty, i grzybów..pychota wyszły.
Druga nowość to krokiety z ryżu, grzybów i cebulki, to polane sosem z grzybów....
Stare, to ryba po grecku i sałatka i śledzie...i tak wszystkiego się nie przeje bo ja już pękam w szwach od tego próbowania....
a teraz po kolei...tuż przed świętami dostałam zamówienie na komplet..
i zrobiłam.....
uwinęłam się w miarę szybko, i właścicielka myślę że jest zadowolona...
Brałam też udział w wymiance ...takie drobiazgi udzibałam...
moja choinka ubierana razem z Karolinką.....
dostałam taką cudną bombę od mojej koleżanki...
Do samego końca czekałam i czekałam...ale już mam...pod samą choinką prezent wymiankowy od Haliny Wapniewskiej, dostałam chustę i szaliczek dla Karolci....jeszcze raz dziękuję...moje kolory są...
tak na szybko piszę ten post....
ale zaraz do pracy zmykam........
a Wam składam najserdeczniejsze życzenia Bożonarodzeniowe....
pozdrawiam..
Zdrowych,spokojnych i wesołych Świąt życzę:)
OdpowiedzUsuńwitaj, sory że dopiero odpowiadam ,ale pracowicie u mnie było i tu nie zaglądałam w czasie Świąt ( bo dziś już prawie po.. ;)
Usuńdzięki za życzenia i na wzajem...